Święto miłości w naszej szkole

Wyjątkowym i niecierpliwie wyczekiwanym dniem w naszej szkole są walentynki – coroczne święto zakochanych przypadające 14 lutego. Nazwa pochodzi od św. Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest również tego dnia. Historii na temat pochodzenia walentynek jest kilka. Już od średniowiecza święto to było obchodzone w południowej i zachodniej Europie. Do Polski walentynki dotarły późno, bo dopiero w latach 90-tych ubiegłego wieku. Patronem zakochanych jest święty Walenty, który udzielał potajemnie ślubów zakochanym i prawdopodobnie poniósł za to karę śmierci. Zwyczajem w tym dniu jest wysyłanie listów zawierających wyznania miłosne. Każdy ma więc możliwość okazania swojego uczucia - miłości, sympatii albo przyjaźni temu, kogo kocha, często skrycie, albo bardzo lubi, albo darzy szczególną sympatią. Z tej okazji Samorząd Szkolny zorganizował pocztę walentynkową. Uczniowie przez cały tydzień mogli wrzucić do skrzynki swoją walentynkę oraz zostawić w koszu słodką niespodziankę czy upominek. W tym roku poczta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Skrzynka pękała w szwach, a walentynkowi listonosze przez dwie godziny uwijali się, by doręczyć adresatom wszystkie kartki, listy, serduszka i prezenty. Tradycyjnie każdy uczeń, nauczyciel oraz pracownik szkoły otrzymał słodkiego lizaka w kształcie serca. Walentynkowymi listonoszami byli przedstawiciele Samorządu Szkolnego: Ewa Wrzosek, Joanna Solarz, Adrian Bęben oraz Jan Niziołek, a z aparatem towarzyszyła im Paulina Wójcik. Wykonane fotografie upamiętniły te niezapomniane, bardzo radosne i szczęśliwe momenty.

Pamiętajcie jednak, że miłość, sympatię i przyjaźń należy okazywać sobie codziennie, a nie tylko w walentynki i niekoniecznie za pomocą ładnej kartki z rymowanym wierszykiem, słodkich czekoladek, pluszowego misia czy serca wyciętego z kolorowego papieru. Cały rok bądźmy dla siebie serdeczni, życzliwi, obdarzajmy się uśmiechem oraz kochajmy, bo „miłość jest zawsze na czasie”.

Barbara Wójcik